1% podadtku dla Hani Mączyńskiej

Już chyba czas, żeby zwrócić się po raz kolejny do wszystkich, którzy mogą, o przekazanie 1% podatku na rzecz małej córeczki mojej najbliższej koleżanki.

Hania w marcu skończy 2 lata. Urodziła się z nieuleczalną, bardzo rzadką i niestety śmiertelną chorobą Canavan. Ja na miejscu Moniki, jej mamy, a mojej koleżanki, dawno bym się załamała. Jednak ona, wraz z mężem, nieugięcie walczą, nie tylko o polepszenie warunków życia swojej córeczki, ale także o jej życie, nie poddają się. Bardzo ich za to podziwiam i im sekunduję.

Przez cały styczeń Monika rozgłaszała wszem i wobec o możliwości uczestnictwa za pośrednictwem Internetu w głosowaniu na stronie Pepsi na rzecz poszukiwania leku na tę chorobę. W konkursie stanęło wiele rozmaitych inicjatyw, było bowiem sporo pieniędzy do wygrania. Można było codziennie przez cały miesiąc zalogować się i zagłosować, ale tylko raz dziennie. Jakież było rozczarowanie, gdy okazało się, że gdyby się chciało być nieuczciwym, to można się było logować „na lipę” nieskończoną ilość razy, na nieistniejące tożsamości i głosować wielokrotnie. Monika postanowiła być jednak uczciwa i nie namawiała nikogo do takiej nieuczciwości. Jak można się domyśleć, mimo namówienia wielu ludzi do głosowania i zebrania ogromnej liczby głosów, inicjatywa poszukiwania leku na chorobę Canavan nie wygrała potrzebnych środków.

Jak to brzmi sucho, prawda? Inicjatywa ta nie wygrała potrzebnych środków. Dla kogoś, kto miota się w walce o życie ukochanego dziecka, wierząc, że to może pomóc w jego uratowaniu (zegar tyka) to brzmi straszliwie.

Podłamało mnie to również, że mój 1% wyniósł w tegorocznym Picie raptem 7,50 zł. Postanowiłam więc ze swej strony zwrócić się, tak jak w zeszłym roku, o ten 1% podatku, bo chyba tylko tyle mogę zrobić.

OPP: Fundacja Dzieciom
"Zdążyć z pomocą"
KRS: 0000037904
Informacje uzupełniające cel 1%:
Hania Mączyńska

Gdyby ktoś chciał wesprzeć Hanię nie za pośrednictwem Urzędu Skarbowego, to podaję konto:

Bank PeKaO S.A.,
Oddział I w Warszawie
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
tytułem:dla Hanny Mączyńskiej

Polecam jednak uwadze stronę Hani Mączyńskiej, a w szczególności blog, prowadzony, przez jej mamę – Monikę. To wyjątkowo chwytająca za serce lektura, opowiadająca o tak wzruszających wymiarach macierzyństwa, jakich dotąd sobie nawet nie wyobrażałam. Mimo smutnego kontekstu, ten blog jednak napawa nadzieją, energią i optymizmem. Oto adres strony i bloga:

http://www.haniamaczynska.pl/