Już słyszę te opinie, że gdyby Agata Mróz nie zdecydowała się na urodzenie dziecka, to by teraz być może żyła, że lepiej gdyby usunęła tę ciążę.
Ale jak pokazali w telewizji jej malutką córeczkę, to pomyślałam sobie: jak można to w ogóle porównywać, kłaść na szale, przecież to jest taki cud - maleńkie dziecko!
Nie dziwię się opinii jej męża, że gdyby przyszło jej jeszcze raz wybierać, to wybrałaby urodzenie dziecka. Chociaż nie mogę powiedzieć, czy ja na jej miejscu byłabym tak samo odważna.
Niemniej jest to jak wybór pomiędzy wszystkim i niczym. Ona wybrała wszystko. Jednocześnie poświęcając wszystko. I myślę, że otrzymała w nagrodę wszystko.
Komentarze